piątek, 27 grudnia 2013

między karpiem a piernikiem...

... udało mi się pomachać szydełkiem. Zrobiłam bransoletkę techniką cellini.

Powstała z 3 różnych wielkości koralików: 8, 11 i 15. Szydelkowanie koralików rozmiaru 15 to jest wyzwanie. Prułam jakieś kilkanaście razy, ale się uparłam i mam.
Technicznie: a toho 15 białe, b- preciosa 11 grafitowe, c- toho 8 silver lined dark aqua i d- toho 8 opaque lustered white. Sznur koralikowy na 7 koralików w rzędzie o sekwencji: 3a, 1b, 1c, 1d, 1b. Przed zszyciem sznur miał długość 21,5 cm.

Na razie mam dość cellini i długo szydełkiem nie ruszę koralików w rozmiarze 15 :). Za to bardzo kusi mnie cellini na igle. Tymczasem na szydełko wskoczył następny sznur. Ale o nim następnym razem.

P.s. Dziękuję za wszystkie życzenia świąteczne!

4 komentarze:

  1. Zrobilas ladna bransoletke - uzdolniona koralikowo jestes! A moze tak na chwile wpadniesz do mnie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Łaadna. :) Raz w życiu wydziergałam szydełkową bransoletkę (i to z możliwie największych koralików :D) i tak się namęczyłam z tym, także podziwiam za cierpliwość przy zabawie z tymi maliznami! :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...